Są ludzie, którzy kochają zimę. Dzieci do takiej populacji na leżą przede wszystkim. Jednak ja wolę ciepłe dni, w każdym razie cieplejsze niż mam okazję przeżywać. Zima nie działa na mnie pozytywnie. Nie lubię zimy, puchowych kurtek, czapek, których nie noszę, butów ciężkich, antypoślizgowych. Tego ciągłego odśnieżania schodów do domu i podjazdu, przerzucania śniegu, który się już nie mieści. Zmarzniętych dłoni, policzków, popękanej skóry rąk. Myślałam, że zima nie przyjdzie, ale myliłam się w związku z tym czekam na widok załączony na obrazku.
Czekam na pierwsze kwiaty widoczne spod śniegu, oznakę idącej szybkimi krokami wiosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz